Miesiąc:

W XXI wieku zawodowa sfera życia nierzadko dominuje w szarej rzeczywistości. Współczesny człowiek dużo energii poświęca pracy i konieczne jest nieustanne kontrolowanie, czy zainteresowanie obowiązkami zawodowymi nie staje się nieprawidłowo nasilone i nie powoduje trudności w sferze prywatnej i rodzinnej. Nie sposób jednak dziwić się zaangażowaniu społeczeństwa w pracę. Stanowi ona przecież źródło dochodu – czynnika finansowego, którego utrzymywanie się na odpowiednim poziomie jest niezbędne dla codziennego, komfortowego funkcjonowania. Sytuacje biznesowe – okoliczności, w których dochodzi do nawiązywania współpracy i negocjowania jej warunków – bywają więc stresującym wyzwaniem, podczas którego chcemy wypaść jak najlepiej. Istotne jest oczywiście merytoryczne przygotowanie i przyswojenie wszystkich niezbędnych informacji. Warto jednak zainwestować również w wygląd zewnętrzy i zrobić po prostu… dobre pierwsze wrażenie.

Biznesowe pierwsze wrażenie różni się znamiennie od pierwszego wrażenia, które pragniemy wywołać na spotkaniach prywatnych. Pierwsze wrażenie w sytuacjach zawodowych powinno bowiem przekonać biznesowego partnera nie o tym, że jesteśmy niezwykle atrakcyjni fizycznie, niespotykanie interesujący i pociągający, a o tym, że jesteśmy rzetelni, odpowiedzialni, sumienni, szanujemy czas i opinię drugiego człowieka, a przy tym nie brakuje nam innowacyjnych pomysłów i rozwiązań, które sprawdzają się na niełatwym w tych czasach rynku. Czy możemy jednak zrobić tego rodzaju pierwsze wrażenie wykorzystując w tym celu odpowiednią aparycję? Okazuje się, że tak!

Zacznijmy więc od stroju. Odpowiednie pierwsze wrażenie pomoże stworzyć właściwie do sytuacji dobrana stylizacja. Oczywiście, wszystko zależy od charakteru biznesowego spotkania – inaczej bowiem ubiorą się pracownicy sektora bankowego, a inaczej artyści estradowi – ale decydując o tym, co na siebie włożymy, warto zadbać o strój, który nie spowoduje rozdźwięku pomiędzy omawianymi interesami, a naszą aparycją. Oczywiście, pierwsze wrażenie zależy nie tylko od rodzaju wybranych krojów, kolorów i materiałów, ale również od ogólnej schludności ubioru. Odzież powinna więc być czysta, zadbana i wyprasowana – słowem: musi spełniać wszystkie wymogi higieniczne.

Pierwsze wrażenie w sytuacjach biznesowych zależy również od fryzury i, w przypadku kobiet, makijażu. Ponownie, trudno w tego typu przypadkach ustalić jednolite kanony – wszystko opierać musi się na indywidualnym wyczuciu i świadomości estetyki. Zarówno fryzura, jaki i makijaż powinny być jednak staranne i prezentować się schludnie.

Choć może to wydawać się nieco kontrowersyjne, podczas spotkań biznesowych istotny pozostaje także… uśmiech. Oczywiście, atmosfera zawodowych negocjacji nie powinna stać się zbyt luźna i prywatna – jest to bowiem wciąż sytuacja formalna. Jednak uśmiech, który dowodzi czystych intencji, życzliwości i otwarcia na rozmówcę pozwala przełamać pierwsze lody i uczynić dyskusję bardziej szczerą i konkretną.

Read Full Article

Naturalnym działaniem człowieka jest dążenie do bycia atrakcyjnym i pewnym siebie. Nie dziwi więc, że na co dzień podejmujemy szereg działań, których celem jest podkręcenie aparycji – starannie układamy fryzurę, wykonujemy dopracowany makijaż, dobieramy stylizację do okoliczności i wiele, wiele innych. Badania naukowe dowodzą jednak, że na atrakcyjność fizyczną wpływa nie tylko co, co zaobserwować można z zewnątrz, a więc zespół cech popularnie określanych mianem urody, ale przede wszystkim to, w jaki sposób na co dzień prezentujemy się światu i to, co sami myślimy na swój temat. Nie istnieje bowiem nic bardziej atrakcyjnego, niż… przekonanie, że jest się po prostu atrakcyjnym!

Badania naukowe dowodzą: można obiektywnie wyglądać świetnie, a przy tym czuć się odpychająco – wówczas nierzadko bywa, że otoczenie odbiera nas właśnie jako odpychających. Można również prezentować się bardzo przeciętnie, właściwie spełniać jedynie higieniczne wymogi, a przy tym samego siebie postrzegać jako niezwykle atrakcyjnego, co powoduje, że ludzie wokół nas odbierają jednoznaczny sygnał – to człowiek pewny siebie, interesujący i wart uwagi. Proste prawda?

W wielu miejscach na świecie przeprowadzono podobne badania naukowe. W jednym z nich stworzono dwie grupy badawcze, których członkami byli młodzi ludzie zabrani do salonu make-up artist, ale bez… luster. Obie grupy poinformowano, że na ich twarzach makijażyści stworzą sztuczną szramę. W pierwszej grupie faktycznie tak się wydarzyło – na skórze jej członków istotnie widniała szrama, natomiast grupę drugą celowo wprowadzono w błąd – żadnej szramy nie było. Członków obu grup wysłano później do centrum miasta w celu zachęcania przechodniów do odwiedzania pewnej restauracji. Podsumowanie końcowe badania wykazało, że tak samo niską efektywność zapraszania obserwowano w obu grupach – w pierwszej, w której atrakcyjność fizyczna rzeczywiście obniżona była przez widniejące na twarzach szramy oraz w drugiej, w której wystarczyło zaledwie samo przekonanie o istnieniu szramy. Badania naukowe wskazują więc, że kwestia tego, co myślisz na temat swojego wyglądu jest równie istotna, jak Twoja aktualna prezencja.

W kwestii wzmacniania poczucia własnej atrakcyjności pomocne okazują się również innego rodzaju badania naukowe – a mianowicie badania, które dowodzą sensu stosowania preparatów witaminowych poprawiających wygląd.

Cera problematyczna – taka, na której pojawiają się wypryski i zaskórniki lub ta wykazująca tendencję do nadmiernego przesuszania się – może stać się powodem do utraty pewności siebie. Badania naukowe przekonują jednak, że w walce o zdrowie skóry, a co za tym idzie – przekonanie o własnej atrakcyjności – pomóc może doustne stosowanie preparatów witaminy A odpowiedzialnej za prawidłowy stan komórek nabłonkowych. Na uwagę zasługują również preparaty witaminy E – silnego antyoksydantu, który zapobiega przedwczesnemu starzeniu się i obumieraniu komórek, a więc sprzyja zachowaniu młodego wyglądu.

Zatem, mogłoby się wydawać, że badania naukowe i atrakcyjność fizyczna nie idą w parze. Powyższy artykuł dowodzi jednak, że jest zupełnie inaczej!

Read Full Article

Popularne frazesy próbujące przekonać, że wygląd zewnętrzny nie posiada w relacjach międzyludzkich większego znaczenia, systematycznie się obala. Oczywiście to, co w człowieku najcenniejsze i najciekawsze kryje się wewnątrz – wpisane jest w zawiłości ludzkiej osobowości. Jednak pierwszym impulsem do nawiązania kontaktu zdecydowanie częściej jest to, co powierzchowne i dostrzegalne okiem, a więc atrakcyjność fizyczna – zespół zewnętrznych przymiotów, które odpowiadają za to, czy druga osoba wydaje się być interesująca i zachęcająca do bliższego poznania, czy też nie.

Nierzadko mamy jednak do czynienia z osobami, których fizyczności nie sposób określić jako spełniającej wymagania z okładek magazynów na temat branży beauty. Choć kwestie urody należą do zagadnień delikatnych – wiele zależy bowiem od indywidualnego gustu – to jednak można w przybliżeniu określić pewne kanony, których określone osoby po prostu nie spełniają, a mimo to… przyciągają innych jak magnes, nieustannie cieszą się towarzystwem, nie mogą narzekać na samotność i świetnie odnajdują się w otoczeniu. Czy więc atrakcyjność fizyczna stanowi wyłącznie zespół harmonizujących ze sobą cech aparycji?

Okazuje się, że atrakcyjność fizyczna to kwestia niezwykle złożona, na którą nie mają wpływu wyłącznie rysy twarzy, zgrabna sylwetka, właściwie dobrana fryzura, modny strój… Atrakcyjność fizyczna wydaje się łączyć w sobie to, co w człowieku powierzchowne ze sposobem, w jaki jest to otoczeniu prezentowane. A więc nie liczy się jedynie to, czy ktoś jest szczęśliwym posiadaczem drobnego noska, pełnych ust, dużych oczu, gęstych włosów – cech, których charakter stwierdzić można obiektywnie – ale istotniejsze pozostaje to, w jaki sposób dana osoba o sobie myśli – czy akceptuje, docenia i kocha samego siebie.

Atrakcyjność fizyczna nie jest więc tak niesprawiedliwa, jak mogłoby się wydawać. Kwestie urody i sylwetki, a także uzależniony od zdolności finansowych sposób, w jaki o siebie dbamy – wszystko to często pozostaje poza ludzkim wpływem. Można więc myśleć, że nie należąc do grupy najurodziwszych, czy najbogatszych nie możemy już zaliczać się do tych atrakcyjnych. Okazuje się jednak, że atrakcyjność fizyczna w dużym stopniu pozostaje uzależniona od pewności siebie. Istnieje więc szansa przykrycia pewnych mankamentów aparycji przy pomocy przebojowości.

Jak więc dodać sobie pewności siebie i poczuć się dobrze we własnej skórze? Pierwszym krokiem powinna być rozsądne zmodyfikowanie własnego wyglądu. Nie mówimy tu oczywiście o operacjach plastycznych czy innych inwazyjnych ingerencjach w aparycję. Istotą problemu jest natomiast zwrócenie uwagi na kwestie takie jak schludność i higiena. Zdecydowanie pewniej, zwłaszcza w sytuacjach stresowych, czuje się osoba, która świeżo i przyjemnie pachnie, ma na sobie dostosowany do okoliczności, wyprasowany i czysty strój, starannie ułożyła włosy i poświęciła kilkanaście minut na makijaż. Tego typu zabiegi powodują, że wzrasta nasza pewność siebie, a co za tym idzie – rośnie atrakcyjność fizyczna.

Read Full Article