Badania naukowe – alternatywne spojrzenie na atrakcyjność fizyczną

Naturalnym działaniem człowieka jest dążenie do bycia atrakcyjnym i pewnym siebie. Nie dziwi więc, że na co dzień podejmujemy szereg działań, których celem jest podkręcenie aparycji – starannie układamy fryzurę, wykonujemy dopracowany makijaż, dobieramy stylizację do okoliczności i wiele, wiele innych. Badania naukowe dowodzą jednak, że na atrakcyjność fizyczną wpływa nie tylko co, co zaobserwować można z zewnątrz, a więc zespół cech popularnie określanych mianem urody, ale przede wszystkim to, w jaki sposób na co dzień prezentujemy się światu i to, co sami myślimy na swój temat. Nie istnieje bowiem nic bardziej atrakcyjnego, niż… przekonanie, że jest się po prostu atrakcyjnym!

Badania naukowe dowodzą: można obiektywnie wyglądać świetnie, a przy tym czuć się odpychająco – wówczas nierzadko bywa, że otoczenie odbiera nas właśnie jako odpychających. Można również prezentować się bardzo przeciętnie, właściwie spełniać jedynie higieniczne wymogi, a przy tym samego siebie postrzegać jako niezwykle atrakcyjnego, co powoduje, że ludzie wokół nas odbierają jednoznaczny sygnał – to człowiek pewny siebie, interesujący i wart uwagi. Proste prawda?

W wielu miejscach na świecie przeprowadzono podobne badania naukowe. W jednym z nich stworzono dwie grupy badawcze, których członkami byli młodzi ludzie zabrani do salonu make-up artist, ale bez… luster. Obie grupy poinformowano, że na ich twarzach makijażyści stworzą sztuczną szramę. W pierwszej grupie faktycznie tak się wydarzyło – na skórze jej członków istotnie widniała szrama, natomiast grupę drugą celowo wprowadzono w błąd – żadnej szramy nie było. Członków obu grup wysłano później do centrum miasta w celu zachęcania przechodniów do odwiedzania pewnej restauracji. Podsumowanie końcowe badania wykazało, że tak samo niską efektywność zapraszania obserwowano w obu grupach – w pierwszej, w której atrakcyjność fizyczna rzeczywiście obniżona była przez widniejące na twarzach szramy oraz w drugiej, w której wystarczyło zaledwie samo przekonanie o istnieniu szramy. Badania naukowe wskazują więc, że kwestia tego, co myślisz na temat swojego wyglądu jest równie istotna, jak Twoja aktualna prezencja.

W kwestii wzmacniania poczucia własnej atrakcyjności pomocne okazują się również innego rodzaju badania naukowe – a mianowicie badania, które dowodzą sensu stosowania preparatów witaminowych poprawiających wygląd.

Cera problematyczna – taka, na której pojawiają się wypryski i zaskórniki lub ta wykazująca tendencję do nadmiernego przesuszania się – może stać się powodem do utraty pewności siebie. Badania naukowe przekonują jednak, że w walce o zdrowie skóry, a co za tym idzie – przekonanie o własnej atrakcyjności – pomóc może doustne stosowanie preparatów witaminy A odpowiedzialnej za prawidłowy stan komórek nabłonkowych. Na uwagę zasługują również preparaty witaminy E – silnego antyoksydantu, który zapobiega przedwczesnemu starzeniu się i obumieraniu komórek, a więc sprzyja zachowaniu młodego wyglądu.

Zatem, mogłoby się wydawać, że badania naukowe i atrakcyjność fizyczna nie idą w parze. Powyższy artykuł dowodzi jednak, że jest zupełnie inaczej!

Mogą Ciebie również zainteresować

Dodaj komentarz