Feromony w sypialni

Romantyczne spotkania to momenty, których zwykle w napięciu wyczekujemy. Szarość domowych obowiązków, stres związany z zawodowymi wyzwaniami – o wszystkim tym jesteśmy w stanie zapomnieć, gdy czeka na nas ktoś ważny – ktoś, z kim łączy nas wyjątkowa, miłosna więź. Dlatego też staramy się jak najlepiej przygotować do randki. Dbamy o wygląd zewnętrzny, jak i dobry nastrój, któremu pragniemy się poddać. Wykonujemy pielęgnacyjne rytuały, przygotowujemy atrakcyjną stylizację, dekorujemy wnętrze… W prezentowanym artykule chcemy jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt udanego romantycznego spotkania – zapach. Warto bowiem wykorzystać stosunkowo nowe odkrycie naukowców, które stopniowo rewolucjonizuje międzyludzkie relacje – feromony w sypialni. Na czym polega ich fenomen?

Feromony to substancje zapachowe, których nie sposób wyczuć nieuzbrojonym nosem – nie posiadają charakterystycznego aromatu, dodaje się je więc w niewielkich ilościach do stosowanych perfum lub wód toaletowych. Feromony zostają jednak wyłapywane przez podświadomość i działają na poziomie mózgu. Właśnie wedle tej reguły funkcjonują feromony w sypialni. Nasz partner nie jest świadom, że stosujemy coś nowego i niekonwencjonalnego, a jednak atmosfera randki zmienia się na korzyść.

Feromony w sypialni odpowiadają jednak nie tylko za to, jak odbiera nas partner. W sytuacjach romantycznych i intymnych nierzadko bowiem brakuje nam pewności siebie, czujemy się nieśmiali i niepewni. Feromony w sypialni pozwalają natomiast dodać sobie odwagi, poczuć się bardziej atrakcyjnie i pociągająco. To zaś, jak postrzegamy samych siebie posiada istotny wpływ na nasze zachowanie i sposób, w który widzi nas druga osoba.

Feromony w sypialni pozwalają również dodać pewności siebie i śmiałości partnerowi, który czuje się w romantycznej sytuacji niepewnie, a więc zamiast przyjemności, odprężenia i relaksu doświadcza przykrych doznań lęku i obaw. Feromony w sypialni stwarzają okazję do wyluzowania się i miłego spędzenia czasu we dwoje, dlatego też idealnie sprawdzają się podczas pierwszych romantycznych spotkań – wtedy, kiedy partnerzy dopiero się poznają i nie czują się jeszcze zupełnie swobodnie. Feromony pozwalają otworzyć się i spojrzeć na ukochaną osobę w sposób przyjazny i pełen ufności.

Feromony w sypialni to jednak wspaniałe rozwiązanie także dla partnerów pozostających w wieloletnich związkach, w których atmosfera pierwszych, wyjątkowo silnych, pełnych romantyzmu i namiętności uczuć nieco zbladła. Romantyczne spotkania osób, które znają się na wylot i przeżyły wspólnie serie wzlotów i upadków nie muszą bowiem stawać się nudne, przebiegać wedle utartego, stałego schematu i kojarzyć się raczej z rutynowym obowiązkiem, a nie budzącą ekscytację przygodą. Feromony w sypialni pozwalają partnerom otworzyć się na coś nowego i do tej pory niespotykanego. Dzięki temu dawne uczucia odzyskują swój blask, a relacje w stałym związku ulegają poprawie, dzięki czemu obserwuje się wyższą jakość życia uczuciowego, ale również codzienne funkcjonowanie we dwoje staje się przyjemniejsze.

Mogą Ciebie również zainteresować

Dodaj komentarz